“Nie jesteś sama” to spektakl o kobiecie. O kobiecie, która wiele doświadczyła i poznała różne odcienie życia. To rzecz o miłości, samotności, tęsknocie, zdradzie i cierpieniu. O szukaniu sensu istnienia i o przemijaniu, ale też o przyjaźni, radości życia, nadziei i marzeniach – opowiedziana piosenkami Agnieszki Osieckiej.
Mogłoby się wydawać, że o tym wszystkim napisano i zaśpiewano już wszystko, że trudno jest w piosenkach Osieckiej odkryć coś jeszcze. A jednak! W koncercie słyszymy utwory z jednej strony dobrze nam znane, a z drugiej jakby zupełnie nowe. Zaskakują i poruszają nas nuty nigdy wcześniej nie odkryte.
“Małgośka” nie jest żartobliwą historią z życia beztroskiej dziewczyny, ale wstrząsającą opowieścią porzuconej kobiety, a z kolei słowa “żegnaj miły, no cóż, jak się żegnać to już” z piosenki “Ach Panie, Panowie” – brzmią nie jak bolesna skarga na los, ale są prawdziwą zgodą na przemijanie i spokojne rozstanie z tym co już minęło. Prawie każdy utwór to nowa historia. Piosenki Osieckiej nie należą do wesołych, jednak wykonawcom udało się nie wpaść w ton przygnębiający, obok smutku jest też miejsce na żart, ironię i zabawę. Różne, czasami całkiem skrajne emocje wyważone są doskonale.
Wszystko to jest zasługą twórców spektaklu. Artur Barciś – autor scenariusza i reżyser, odkrył inną prawdę utworów Agnieszki Osieckiej, a całą subtelność przekazania swojej wizji powierzył dwóm wybitnym artystkom: Stanisławie Celińskiej i Krystynie Tkacz.
Wojciech Borkowski, którego opiece powierzono stronę muzyczną spektaklu, z wielkim wyczuciem podążył za wizją reżyser i aktorek, odważył się na zupełnie nowe aranżacje. Do ich wykonania zaprosił trzech młodych, utalentowanych muzyków – Pawła Stankiewicza, Macieja Szczycińskiego i Piotra Maślankę.
Premiera spektaklu odbyła się 01.10.2012 r. w Teatrze Roma w Warszawie w ramach Koncertu Galowego 15. Konkursu i Festiwalu “Pamiętajmy o Osieckiej”.
A tak o pracy nad spektaklem opowiadają aktorki:
STANISŁAWA CELIŃSKA: “Coraz trudniej jest mi uczyć się na pamięć kolejnych tekstów, ale podczas tej pracy przyszedł taki moment, kiedy stałam się trochę Agnieszką Osiecką – kobietą ze spektaklu, która mówi innym językiem, śpiewa piękne melodie. To dla mnie ogromna radość, bo co prawda jej teksty towarzyszyły mi już od szkoły teatralnej, ale nigdy w takim wymiarze jak przy pracy nad tym spektaklem. W tym czasie miałam również inne zobowiązania i “Nie jesteś sama” było dla mnie jak pyszny deser. Taka praca to czysta rozkosz. Zachwyciła mnie różnorodność muzyki Seweryna Krajewskiego, bo sporo jego piosenek śpiewamy w spektaklu, a każdy utwór jest zupełnie inny, w zależności od znaczenia tekstu. Nie wspominając już o tym, jak cieszy mnie spotkanie z Krysią Tkacz, moją przyjaciółką od lat na drodze aktorskiej i ludzkiej. Od dawna myślałam, że mogłybyśmy zrobić coś wspólnie. Więc teraz razem pochylamy się nad życiorysem Agnieszki. Jesteśmy z Krysią w podobnym wieku i mamy podobne przeżycia, spektakl jest więc jednym głosem, w tym samym szlachetnym temacie – ludzkim i babskim.”
KRYSTYNA TKACZ: “Byłam zachwycona pomysłem spektaklu z dwóch powodów. Ważny jest dla mnie repertuar Agnieszki Osieckiej, jej teksty poruszają niezwykle głębokie struny uczuć. Bardzo ucieszyło mnie też towarzystwo Stasi Celińskiej, z którą kilkakrotnie spotykałyśmy się na drodze zawodowej, a i prywatnie bardzo się przyjaźnimy. Poddałyśmy się więc wspólnie wizji reżysera – Artura Barcisia, który dokonał wyboru piosenek Agnieszki Osieckiej.”
“Piosenki Agnieszki Osieckiej w wykonaniu dwóch wybitnych, śpiewających aktorek: Stanisławy Celińskiej i Krystyny Tkacz. Reżyser – Artur Barciś miał wspaniały pomysł, aby piosenki o pragnieniu miłości i umiłowaniu życia zaśpiewały dwie starsze, samotne i osamotnione kobiety, teoretycznie “po życiu”. Kiedy śpiewają młodnieją i pięknieją. Drobne gesty okazywania sobie wzajemnej czułości i zrozumienia – wzruszały mnie najbardziej. A jak One pięknie śpiewają! A do tego świetny kwartet muzyczny: Wojciech Borkowski – kierownik muzyczny i aranżer, Paweł Stankiewicz – gitara, Maciej Szczyciński – kontrabas, Piotr Maślanka – perkusja. Zobaczyłam ich występ na premierze w warszawskim Teatrze Roma – długo o nim myślałam i marzyłam o tym, aby jeszcze raz obejrzeć ten spektakl.
Gorąco polecam!”
MAGDA UMER